
Paulina Hendel, autorka m.in. trylogii postapokaliptycznej dla młodzieży „Zapomniana księga” w piątek 25 sierpnia 2017 roku gościła w Czytelni Miejskiej Biblioteki Publicznej w Chojnicach. Pisarka mówiła o swoich książkach i o pomorskich demonach, które pojawiają się w jej twórczości.
Spotkanie zorganizowane zostało przez Bractwo Rycerskie Herbu Tur oraz MBP i poprzedziło XI Turniej Rycerski, który odbywał się w miniony weekend w Chojnicach. Jak podkreślił Bogdan Kuffel z Rady Starszych bractwa, pochodząca z Miastka Paulina Hendel bierze udział w rekonstrukcjach historycznych, stąd pomysł zaproszenia jej z okazji turnieju. Gościa przywitała bibliotekarka Weronika Sadowska. Jak mówiła, pisarka pasjonuje się wierzeniami ludowymi oraz słowiańską demonologią, co znajduje odzwierciedlenie w jej twórczości.
Paulina Hendel na wstępie przybliżyła treść swojej pierwszej książki – „Strażnika” z cyklu „Zapomniana księga”, wydanej w 2014 roku. Jej bohaterem jest 17-letni Hubert, który podczas podróży do Paryża jest świadkiem eksplozji szklanej piramidy pod Luwrem. Budzi się po siedmiu latach w całkiem innym świecie – zarazy przetrzebiły ludzkość, potężny impuls elektromagnetyczny zniweczył zdobycze techniki, a z ukrycia wyszły demony, dotąd znane tylko z ludowych opowieści. Pisarka zapytana dlaczego zainteresował ją nurt apokaliptyczny, odpowiedziała: – „Książkę pisałam dla młodszego brata. Chciałam mu pokazać, jak bardzo jesteśmy uzależnieni od telefonów, internetu i jak stosunkowo łatwo zniszczyć ten nasz świat”. Powieść udało się wydać, a potem napisała dwie kolejne w tym cyklu – „Tropiciela” i „Łowcę”.
Akcja książek dzieje się na Pomorzu, a grasujące demony są z pomorskich ludowych wierzeń. Pisarka sporo mówiła o nich, wspomniała o południcy, zmorze i o wampirach. Jak zauważyła, demony pomagały ludziom zracjonalizować niezrozumiały dla nich świat. Przekazywały kodeks moralny, gdyż na przykład karały za złe uczynki. Były także wymówką. Podkreśliła, że kiedy zainteresowała się tymi dawnymi wierzeniami i zabobonami, to ta tematyka ją wciągnęła.
Drugą serią książek autorstwa Pauliny Hendel jest cykl „Żniwiarz”, a pierwszy tom zatytułowany jest „Pusta noc” i nawiązuje do kaszubskiego zwyczaju pustej nocy po śmierci domownika. Czytelnicy mogą podczas lektury przekonać się, że demony, zabobony i czary nie odeszły do przeszłości i są obecne we współczesnym świecie. W serii istoty te tropią i zabijają żniwiarze. Jak przekonywała pisarka, demony nadal istnieją w naszej podświadomości i w niektórych rytuałach.
Obecni mieli sporo pytań do autorki. Między innymi to, jak tworzy fabułę. – „W każdej książce miałam pomysł na początek i koniec, a to co się działo w środku samo z siebie wypływało” – stwierdziła. Czy łatwo byłoby „Zapomnianą księgę” przenieść na ekran? Autorka przyznała, że myśli, że jest to dobry materiał do sfilmowania, chociaż nie byłoby to łatwe zadanie, a na pewno nadaje się na grę komputerową. Rozmawiano także o szansach na debiut pisarski. – „W Polsce zadebiutować to jest ponoć wielki sukces, mi się na szczęście udało” – skomentowała młoda pisarka. W trakcie spotkania uczestnicy mogli także indywidualnie porozmawiać z autorką, kupić jej książki i zdobyć pamiątkowy wpis.
Za + foto: http://bibliotekachojnice.pl/w-bibliotece-goscila-pisarka-ksiazek-postapokaliptycznych/