Termin: 23.06.2018, godz. 18.00
Miejsce: Sztumskie Centrum Kultury
Wstęp wolny
Trzydziesta druga „Prowincja”
Czas letni to, jak zawsze, okazja do ciekawej lektury. Bez fałszywej skromności – dobrze Państwo trafili. Lato z „Prowincją” to najlepszy wybór.
Poetycką frazą ucieszy Państwa z pewnością nasz Janusz Ryszkowski oraz gościnnie Zbigniew Wojciechowicz z Polic. W prozie Alicja Łukawska, tym razem nie we wspomnieniach matki, ale własną powieścią przenosi nas na Kresy Wschodnie, Piotr Napiwodzki kontynuuje opowieść o Wilhelmie z Modeny, a Agnieszka Korol zaprasza do świata… smoków.
Profesor Andrzej C. Leszczyński w swoich okruchach rozprawia o mitach, zadeptywaniu ziemi, ubóstwie i smutnej rzeczywistości na czytelniczej mapie, czyli likwidacji olsztyńskiego (jedynie z tytułu miejsca wydawania, choć z pewnością europejskiego) kwartalnika „Borussia”. Też nas to zasmuciło, bo z przyjemnością czytywaliśmy. Andrzej C. Leszczyński puentuje tę stratę w taki sposób: – W pożegnaniu naczelni „Borussi” przypominają swe redaktorskie credo: Myśl uniwersalnie, działaj lokalnie! Ojczyzną człowieka jest drugi człowiek!. Pomyślałem, że bardzo podobne wskazanie mogłoby się znaleźć na winiecie „Prowincji”. Chcielibyśmy zapewnić Profesora, że mimo braku takiego credo w naszym kwartalniku, w pełni się z nim utożsamiamy.
Andrzej Kasperek w eseju o detalach, drobiazgach, imponderabiliach w filmach Andrzeja Wajdy, a także o wyjątkowej firmie rodziny Łukasiuków na Żuławach, którym udało się nawiązać współpracę ze szwajcarskim potentatem meblarskim Vitra. Janusz Ryszkowski odnajduje w Waplewie ślady zapomnianego malarza Napoleona Ordy. Emil Klingenberg, autochton spod Sztumu pisze o swojej drodze, dzieciństwie i trudnej historii pogranicza. Ponadto na wędrówkę żuławsko-powiślańską zapraszają nas Piotr Podlewski, Janusz Namenanik, Wiesław Olszewski i Dominik Żyłowski.
Dla miłośników archeologii Grażyna Nawrolska z Elbląga opowiada o zwierciadłach, a Bogumił Wiśniewski z Kwidzyna, między innymi o higienie naszych przodków. Jan Chłosta odkrywa ciekawe dzieje Józefa Klatta, organisty z Gietrzwałdu, wywodzącego się z Powiśla. Sylwia Kaszuba, ze swymi uczniami, śledzi losy brytyjskich jeńców wojennych w Miłoradzu, a Andrzej Lubiński wspomina początki sztumskiego Stronnictwa Demokratycznego.
Dzięki Januszowi Ryszkowskiemu i Jucie Zimińskiej (pochodzącej ze Sztumu, naszej stałej Czytelniczki z Niemiec) udało się pozyskać ciekawe wspomnienia z dzieciństwa w Sztumie Martina Teschendorffa.
Krzysztof Czyżewski z Sejn, mimo licznych wędrówek po świecie, zdążył się z nami podzielić kolejnymi notatkami słów i obrazów. Jest Sri Lanka, święta góra Sri Pada, a także wyjątkowe wspomnienia ludzi, którzy są, jak Rata czy Suranga i tych którzy odeszli, jak Irena Klepfisz czy Jonas Mekas.
Poza muzyczną wędrówką Wacława Bieleckiego zachęcamy do lektury tekstu poświęconego młodemu i utalentowanemu Kacprowi Smolińskiemu, który pracuje nad połączeniem swych jazzowych pasji z folklorem żuławsko-powiślańskim.
Leszek Sarnowski zaprasza do wyjątkowej wizyty w Muzeum Sławomira Michalika w Sztumie, gdzie świat się zatrzymał, ale jest i miejsce na refleksję i oddech.
W naszym nowym dziale promującym czytelnictwo tym razem Andrzej Kasperek przegląda księgozbiór pisarza Pawła Huelle, a Ewa Kołacz, nasza stała Czytelniczka, wspomina swoje czytelnicze początki i porządkuje swoje zbiory.
Z kolej Radosław Wiśniewski, poeta i nasz przyjaciel z Brzegu, spogląda na ważną rocznicę 4 czerwca 1989 roku oczami młodzieńca.
Czytajcie Państwo „Prowincję”. No i pomóżcie naszemu zbieraczowi serc, z okładki Mariusza Stawarskiego, uzbierać jak najwięcej tego co dobre, ważne i nieprzemijające.
Redakcja „Prowincji”