Znamy laureatów 14. edycji Nagrody Literackiej GDYNIA

Eseistka Olga Drenda, poetka Małgorzata Lebda, prozaiczka Zyta Rudzka i tłumaczka Bogusława Sochańska zostały laureatkami tegorocznej – czternastej – edycji Nagrody Literackiej GDYNIA. Laureatów ogłoszono w piątek, 30 sierpnia, podczas uroczystej gali w Muzeum Emigracji w Gdyni.

Tegorocznej Nagrodzie towarzyszy kolejna edycja festiwalu Miasto Słowa, który potrwa do 1 września 2019. Zdobywczynie Kostek Literackich spotkają się z czytelnikami w niedzielę, 1 września, w Konsulacie Kultury w Gdyni. Rozmowę poprowadzi Michał Nogaś.

Decyzją Kapituły Nagroda Literacka GDYNIA 2019 trafiła w ręce czterech kobiet wyłonionych spośród dwudziestu nominowanych twórców. W kategorii eseistyka otrzymała ją Olga Drenda za esej „Wyroby. Pomysłowość wokół nas” (Karakter, Kraków 2018). W kategorii poezja uhonorowano Małgorzatę Lebdę za tom poetycki „Sny uckermärkerów” (Wojewódzka Biblioteka Publiczna i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu, Poznań 2018). W kategorii proza Nagrodę wręczono Zycie Rudzkiej za powieść „Krótka wymiana ognia” (W.A.B., Warszawa 2018). W kategorii przekład na język polski Nagroda przypadła Bogusławie Sochańskiej za tłumaczenie „Alfabetu”, autorka oryginału Inger Christensen (Lokator, Kraków 2018).

Laureatki otrzymały pamiątkowe statuetki Kostki Literackie oraz nagrody finansowe w wysokości 50 tys. zł. Kapitule Nagrody Literackiej GDYNIA przewodniczyła w tym roku prof. Agata Bielik-Robson. Do konkursu zgłoszono blisko 430 tytułów.

Na zdjęciu: nominowani. Foto: Anna Rezulak

Laureaci 14. Nagrody Literackiej GDYNIA

ESEISTYKA

Olga Drenda, Wyroby. Pomysłowość wokół nas, Karakter, Kraków 2018

 

O autorce:

Olga Drenda – dziennikarka, eseistka, tłumaczka. Absolwentka Etnologii i Antropologii Kultury Uniwersytetu Jagiellońskiego. Publikowała m.in. w „Polityce”, „Lampie”, „Dwutygodniku”, „Tygodniku Powszechnym” i „The Guardian”. Współpracowała z festiwalem Unsound i lubelskim Centrum Spotkania Kultur. Jest współautorką polskiego przekładu „Delikatnego mechanizmu” i

„Wybuchowego biletu” W. S. Burroughsa. W 2016 roku opublikowała książkę „Duchologia. Rzeczy i ludzie czasu transformacji”. Za „Wyroby. Pomysłowość wokół nas” otrzymała nominację do Paszportów „Polityki”. Mieszka w Mikołowie.

O książce:

Betonowe przydomowe grzybki, łabędzie z opon, rycerze i dinozaury z nakrętek i śrubek, galanteria religijna – to, co dla jednych jest nieinteresującym wykwitem bezguścia i szmiry, dla Olgi Drendy stanowi fascynujący materiał do badań nad polską innowacyjnością. Autorka, nawiązując do najlepszych tradycji rodzimej antropologii, w przydomowej twórczości dostrzega przede wszystkim nieskrępowaną wyobraźnię, swobodne podejście do norm estetycznych i religijnych, szczyptę sentymentalizmu i przemyślność. Tropiąc wytwory pomysłowości, zarówno te z okresu PRL-u, jak i całkiem współczesne, Olga Drenda podróżuje po Polsce, odwiedza kolekcjonerów i twórców zwykłych-niezwykłych przedmiotów. Wyroby to świeże spojrzenie na zjawiska, które jedni chcieliby wyrugować z naszej przestrzeni publicznej, a inni uważają za niegodne uwagi.

 

POEZJA

Małgorzata Lebda, Sny uckermärkerów, Wojewódzka Biblioteka Publiczna i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu, Poznań 2018

 

O autorce:

Małgorzata Lebda dorastała w beskidzkiej wsi Żeleźnikowej Wielkiej. Jest nauczycielką akademicką i autorką czterech tomów poetyckich. Za wydany w WBPiCAK w 2016 roku

„Matecznik” została nagrodzona tytułem Krakowskiej Książki Miesiąca, Nagrodą – Stypendium im. Stanisława Barańczaka w ramach Poznańskiej Nagrody Literackiej 2017 oraz Nagrodą im. K. I. Gałczyńskiego „Orfeusz” za najlepszy tom poetycki 2016 roku. Jest także ultramaratonką i taterniczką. Fotografuje. Mieszka w Krakowie.

O książce:

„Sny uckermӓrkerów” to zminiaturyzowane metaforyczne błyski, w których za pomocą zmysłowych przybliżeń – smaku, dotyku, wzroku – wydarzają się wyjątkowo konkretne historie umieszczone w detalicznie opisanej wiejskiej czasoprzestrzeni. To połączenie metaforyczności – zwłaszcza tych najkrótszych tekstów, kiedy metaforą staje się niekiedy cały wiersz – i realizmu oraz zmysłowości. Co ważne, niczego w tej poezji nie mówi się wprost, niczego nie dociska – na przykład puentą. To formy niedopowiedziane i otwarte – każdy musi je odczytać i zrozumieć na swój sposób. Tym, co nie daje mi spokoju, nie tylko w odniesieniu do najnowszego tomu Lebdy, ale także do jej poprzednich książek, jest pojawiający się w nich nastrój grozy. Jest to groza na wskroś fizyczna – groza dorastania i obcowania ze śmiercią, ale także (może nawet przede wszystkim) groza codziennego wiejskiego życia. Jest ona wpisana w cykle przyrody i zaskakująco naturalna. „Sny uckermӓrkerów” to zaledwie trzydzieści pięć w większości krótkich wierszy, od których nie można się uwolnić długo po ich lekturze. (Wydawnictwo, Mariusz Grzebalski)

 

PROZA

Zyta Rudzka, Krótka wymiana ognia, W.A.B., Warszawa 2018

 

O autorce:

Zyta Rudzka – rocznik 1964. Pisarka i dramatopisarka. Napisała takie powieści jak „Białe klisze”,

„Mykwa”, „Ślicznotka doktora Josefa”. Autorka sztuk teatralnych, m.in. „Cukier Stanik” i „Zimny bufet”, wyróżnionych Gdyńską Nagrodą Dramaturgiczną i Gold Remi na Worldfest Independent Film Festival w Houston. Tłumaczona na wiele języków.

O książce:

Nowa powieść Zyty Rudzkiej to zaskakujący melanż lubieżnej zmysłowości i tragikomicznej refleksji nad twórczością, przemijaniem i płcią. W „Krótkiej wymianie ognia” odwieczną walkę toczą Eros i Tanatos, kobieta z mężczyzną, poeta ze światem i samym sobą. Roma Dąbrowska – poetka, córka, żona, kochanka, matka – kobieta. Poszczególne role, które przyszło jej odgrywać w życiu, łączą się w jedno wobec rychłego kresu egzystencji. Krążąc jak w malignie po świecie żywych, świadomość starej poetki powraca do najistotniejszych osób i wydarzeń z życia. To swoiste podsumowanie jej twórczej osobowości. Kim była? Dziką i namiętną kochanką, zakochaną w słowach poetką, niespełnioną matką genialnej córki, która przedwcześnie wyfrunęła z gniazda? Dawni wielbiciele jej twórczości, byli mężowie, postać matki powracają w groteskowych, frenetycznych wizjach bohaterki. Roma snuje refleksje o własnej kobiecości, twórczości literackiej, przemijaniu, tęskniąc przy tym za urokami świata zmysłowego, do którego już prawie nie przynależy.

 

PRZEKŁAD NA JĘZYK POLSKI

Bogusława Sochańska, autorka oryginału Inger Christensen, Alfabet, Lokator, Kraków 2018

 

O autorce przekładu:

Bogusława Sochańska, tłumaczka literatury duńskiej, autorka tekstów krytycznoliterackich i esejów poświęconych duńskiej literaturze i kulturze. Absolwentka filologii duńskiej na UAM, gdzie w latach 1980–1995 wykładała w Katedrze Skandynawistyki m.in. historię literatury duńskiej i translatologię. Za najważniejsze w swoim dorobku uważa przekłady twórczości H.Ch. Andersena. Za pełne wydanie „Baśni i opowieści”, t. 1-3 (2006) uhonorowana duńską Nagrodą im. Hansa Christiana Andersena. Za „Andersen. Dzienniki 1825–1875” w jej wyborze, przekładzie i opracowaniu (2014) nominowana do Nagrody Literackiej Gdynia 2015 w kategorii przekład. W 2016 nominowana do Nagrody Europejski Poeta Wolności jako tłumaczka tomu wierszy Yahyi Hassana. Wprowadziła do kultury polskiej prozę i poezję Janiny Katz, tłumaczyła ponadto m.in. prozę Stiga Dalagera i Knuda Romera, dramaty Astrid Saalbach i Susanne Brøgger, wiersze Pieta Heina, Marianne Larsen, Petera Laugesena, Henrika Nordbrandta. Jest laureatką Duńskiej Nagrody dla Tłumacza Literackiego 2014.

O książce:

„Alfabet” to książka poetycka, w której obok ograniczenia formalnego w postaci tytułowego alfabetu (każdy wiersz skupiony jest wokół innej litery) i fascynacji matematyką znajdziemy pełną emocji opowieść o początkach ludzkości. Inger Christensen (1935–2009) należy do panteonu duńskiej literatury. W całej swojej twórczości, a zwłaszcza w najważniejszych utworach: siedmiu tomach poetyckich, trzech powieściach i dwóch tomach esejów ta najwybitniejsza – i nietypowa – przedstawicielka duńskiego postmodernizmu poszukiwała odpowiedzi na pytania o miejsce człowieka w świecie, o jego relacje z przyrodą i rządzącymi światem prawami, a także, co dla niej szczególnie charakterystyczne, o rolę i znaczenie języka oraz – matematyki. Dlaczego matematyki? Inger Christensen interesowała się naukami ścisłymi, matematyce zaś przypisywała szczególną rolę: „co właściwie było pierwsze, mowa czy liczba, język czy matematyka?” – pyta w jednym z esejów. Pasjonująca, często zaskakująca refleksja intelektualna, wyraziste reagowanie na wydarzenia polityczne, przemiany i problemy społeczne współczesności, odważna, unikalna ekspresja poetycka – i ten zniewalająco piękny, zmysłowy język i poetycki ton; całe to bogactwo stanowi o wielkości Inger Christensen. Jak donoszono w Danii tuż po jej śmierci, krytycy w różnych krajach wyrażali żal, że poetka nie doczekała się nagrody Nobla.